Tak, podjęłam się zadania jakim jest znalezienie, a przynajmniej próba znalezienia internetu. I tym razem nie będą to naprawdę dziwne rzeczy, po zobaczeniu których stwierdzę, że lepiej odpuścić. Zdaję sobie sprawę z tego, że faktycznego końca internetu prawdopodobnie nie da się znaleźć jednak jak się okazało po wpisaniu w Google hasła "last page of the internet" wyświetla się wiele stron, które mają robić za "koniec" internetu, a wszystkie są podobnej treści.
Pierwszy "koniec" internetu to End of the Internet, który gratuluje nam znalezienia końca internetu i informuje, że nie zobaczymy nic więcej więc możemy wyjść z domu i robić coś użytecznego z naszym życiem. Strona zawiera nawet kilka podpowiedzi, co możemy robić.
Następna strona to The Last Page of the Internet. Tutaj również dowiemy się, że możemy wyłączyć komputer i się bawić. Dodatkowo jednak mamy odnośnik do The First Page of the Internet, czyli pierwszej strony internetu, od której teoretycznie się wszystko zaczęło.
Naprawdę ostatnia strona w internecie, czyli The Very Last Page On The Internet. Kolejne słowa "Proszę, wyłącz komputer, wyjdź i graj. Koniec."
Takich stron jest mnóstwo, a końca internetu nie widać. Ostania strona wyszukiwania hasła "last page of the internet" również nie daje nam nic ciekawego.
Tak więc o ile możemy znaleźć pierwszą stronę, która miała wyglądać w ten sposób
to na koniec internetu raczej nie mamy, co liczyć, bo tam gdzie kończą się możliwości zwykłego człowieka, zaczyna się darknet i przeglądarka cebulowa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Mi osobiście koniec internetu kojarzy się z teledyskami np "Chleb" na youtubie ;D bardzo fajny post :) ZOSTAWIAM OBSERWACJE!! ;)
OdpowiedzUsuńTak, na YouTube często można znaleźć naprawdę dziwne rzeczy, a co gorsze, te dziwne rzeczy wciągają i nie chce się ich wyłączać ;p
OdpowiedzUsuńKoniec Internetu...nigdy nie pomyślałem o czymś takim...przyznaję, że było to bardzo sprytne i wzbudziło moje zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńNiby takie proste ale w sumie kto szuka końca internetu? ;p
OdpowiedzUsuń