Przeminęło z technologią

Kiedyś posiadanie swojej własnej witryny internetowej było priorytetem. Teraz kiedy chcemy znaleźć konkretną stronę, szukamy jej na Facebooku. Nie musimy już przekopywać się przez różne witryny o tej samej lub podobnej nazwie.
Pojawienie się portali społecznościowych ułatwiło komunikację oraz wyszukiwanie firm czy ofert pracy. To ostatnie planuje rozwinąć Facebook niejako biorąc pomysł z LinkedIn. Jednak jak to w życiu bywa, portale społecznościowe mają swoje wzloty i upadki.

Mieliśmy Naszą Klasę, ale czy ktoś to jeszcze pamięta? Została wyparta przez Facebooka, którego poniekąd kopią była kiedy jeszcze Facebooka nie było w Polsce. Strona w zasadzie nadal istnieje jednak dawno nie słyszałam by ktoś jeszcze jej używał.
Chyba wszyscy znamy MySpace? Strona według pogłosek miała być kiedyś ukierunkowana na randki jednak branża muzyczna miała lepszy pomysł na MySpace i ostatecznie stał się on portalem, na którym nowe, nieznane zespoły mogą się promować. Kiedyś istniała nawet polska wersja lecz nie przetrwała.
Nie wiem jak teraz ale kiedyś wszyscy oblegali też Grono.net. Nawet konkretnie nie wiem na czym strona miała polegać gdyż nigdy nie ciągnęło mnie do założenia konta.
Zdarzało mi się jednak zaglądać na Digart.pl, na którym bardziej lub mniej znani artyści publikują swoje prace.
Facebook mimo ciągłego rozwijania się nie jest już tak przyciągający jak kiedyś. Nadal jest jednym z największych portali społecznościowych lecz wydaje mi się, że zwyczajnie do niego przywykliśmy. Sama na Facebooka zaglądam mało kiedy i służy mi właściwie tylko do komunikacji. Mark Zuckerberg chcąc rozszerzyć możliwości Facebooka chciał wykupić Snapchata, na szczęście jednak mu się to nie udało. Na szczęście, ponieważ należę do osób, które nie mają Snapa i nie chcę go mieć. Lubię rozwój technologii ale kiedy siedzisz w szkole i wszędzie dookoła widzisz ludzi, który 50 razy na godzinę wrzucają coś na Snapa, naprawdę możesz mieć dość. Z drugiej strony też Facebook ma tyle niepotrzebnych dodatków mających udawać inne media, że aż za dużo.
Z drugiej strony jednak Mark Zuckerberg zrobił coś dobrego, a mianowicie dał nam messengera, w prawdzie aktualizacje są coraz gorsze, ale przynajmniej nikt nie korzysta już z Gadu-Gadu, no prawie nikt, są jeszcze osoby, które tego używają. Messenger jednak przy którejś aktualizacji wprowadził coś jak Instagram, co spowodowało, że nagel wszystko stało się Snapem. Jednak teraz gdy ktoś przyzna, że ma Gadu-Gadu jest wyśmiewany. Sami przyznajcie, że GG to teraz tak trochę beczka.


1 komentarz:

  1. Też już nie lubię Facebooka. Osiem lat temu to było coś, ale dzisiaj zaglądam tam, bo muszę, a nie dlatego, że to podniecające. Tak było kiedyś - czuło się dreszczyk siedząc kilka godzin dziennie i klikając w albumach, grając na Farmie.
    GG niesamowite, że jeszcze istnieje.
    Co do Facebooka i Snapchata to FB ma IG, które już ma funkcjonalność Snapa, więc Zuckenberg to sprytny nerd, który niedługo pokona Snapa :(

    OdpowiedzUsuń

 
Blogger Templates