Technologia nie przestaje zaskakiwać

Przywykliśmy już chyba do rozwoju oraz innowacyjności. Mimo to jednak inżynierowie nadal potrafią zaskoczyć nas swoją kreatywnością.
Wszystkim nam doskonale znane już drukarki 3D poza tworzeniem narządów ludzkich, które można przeszczepić teraz budują domy. Nie, nie pomyliłam się. Może kiedyś naprawdę zamiast budować domy, będziemy je drukować. 

Póki, co drukarka umożliwiająca postawienie domu tworzona jest w Rieti przez zespół World's Advanced Saving Project, ma 12 metrów wysokości, a jej waga to 120 ton; projekt nazwano "Big Delta". 

Na pozór urządzenie wydaje się naprawdę duże jednak wbrew pozorom pobiera dosyć mało prądu, dodatkowo jest tania, a jej złożenie nie zabiera dużo czasu i można to zrobić w każdym miejscu. Co ciekawe w druku użyć można błota czy ziemi, co jeszcze bardziej ułatwia całą sprawę. 
Zapewne nikogo nie zdziwi, że pierwsze domy spod drukarki wyszły nie gdzie indziej, a w Chinach. Wybudowano, a raczej wydrukowano osiedle składające się z 10 domów, 200 metrów kwadratowych każdy, a materiał do druku w całości pochodził z odpadów przemysłowych i górniczych.

Firmą odpowiedzialną za stworzenie osiedla jest Shanghai WinSun Decoration Design Engineering, która chce zająć się wybudowaniem zakładów recyklingu do przekształcania odpadów w materiał do druku w 3D. Jak widać technologia może iść w parze z ekologią.

A skoro już przy ekologii jesteśmy.
Apple po raz trzeci zwycięzcą w rankingu firm technologicznych najbardziej przyjaznych środowisku. 

Do pierwszej piątki zaliczają się też Facebook, Google, Yahoo oraz Equinix. 
Ranking Greenpeace tworzy na podstawie raportów, które firmy przekazują akcjonariuszom.
Ranking "zielonych" firm IT tworzony jest od 2009 roku.
Pierwsza trójka ma planach całkowite przerzucenie się na źródła odnawialne.


A co gdyby połączyć, ekologię, siłownię i wycieczkę i stworzyć coś, co połączy to w jedność? 
Odpowiedzią na to pytanie jest "ekologiczna siłownia" i nie są to urządzenia, które można spotkać w każdym parku tylko barka pływająca po Sekwanie. 

Jest to pomysł włoskiego architekta Carlo Rattiego. Siłownia nosi nazwę Paris Navigating Gym. Jest to 20-metrowa łódź z 45 rowerami stacjonarnymi na pokładzie, których energia wykorzystywana jest na podróż po Sekwanie oraz zasilenia wszystkich urządzeń na pokładzie.
Założenie jest takie, że w wypadku nadwyżek energia wyprodukowana podczas rejsu będzie przekazywana do sieci miejskiej w czasie dokowania. Jednak jeśli pasażerom zabrakłoby energii to pobierana ona będzie z paneli fotowoltaicznych umieszczonych na dachu.


Ułatwiających życie projektów ciąg dalszy. Nikt nie lubi nosić zakupów lub zastanawiać się czy brać większą torbę czy plecak na wypadek większych zakupów. Teraz jest rozwiązanie, które pozwoli nam całkowicie zapomnieć o ich dźwiganiu. 

Piaggio, producent skuterów Vespa chce podbić nowy rynek. Gita, czyli osobisty robot został stworzony do przewożenia towarów o wadze do 18 kilogramów. Ma on jeździć za nami dostosowując tempo, choć można go zaprogramować na konkretną trasę i wyznaczyć, w których miejscach ma się zatrzymywać. Prędkość maksymalna z jaką może się poruszać to 35 km/h. Gadżet byłby dużym ułatwieniem w codziennym życiu, zwłaszcza dla osób starszych lub niepełnosprawnych. 


Google tworzy okulary dla kolarzy.
Nowy gadżet od Google to okulary, na których kolarze zobaczą prędkość, kierunek jazdy czy dystans jaki pokonali cały czas widząc drogę. Podobno oprócz dostarczania informacji do analizy treningu mają one zapewniać bezpieczeństwo. 
Fakt, może zwykłe liczniki umieszczone przeważnie na kierownicy zmuszały do oderwania wzroku od drogi, a tu jest wręcz przeciwnie jednak jak będzie to działać w rzeczywistości dopiero się przekonamy. 
Okulary wykorzystują technologię VR. Szkła są ekranikami wyświetlającymi nawigację, odczyty treningu, a po podłączeniu do czujnika będą mogły wskazywać puls. Minus tej zabawki jest taki, że obsługa jej wymaga wykonywania odpowiednich gestów przed okularami, a to już raczej nie wpływa za dobrze na bezpieczeństwo, ponieważ kierując jedną ręką łatwiej o utratę równowagi, a dodatkowo sterowanie poprzez machanie ręką przed oczami zmniejszy widoczność, a przynajmniej ją utrudni. 
Bateria wystarczać ma na 6 godzin, a urządzenie łączyć się ma za pomocą bluetooth z nawigacją oraz smartfonami. Okulary są w fazie testów więc jak będzie wyglądać model ostateczny nie wiemy. 


Mam dla Was jeszcze jedne okulary, tym razem jednak korekcyjne. 
Naukowcy z Uniwersytetu Utah stworzyli progresywne soczewki, a okulary, które są w nie wyposażone automatycznie mają skupić ostrość na obserwowanym obiekcie.

Szkła wykonane są z gliceryny i umieszczone między dwiema, elastycznymi membranami. W oprawkach zaś umieszczony jest sensor mający mierzyć odległość od danego obiektu, a następnie przesyłać dane do membrany, która dostosowuje ostrość. Czas jaki potrzebny jest aby skupić ostrość to 14 milisekund. Jednak jak każda elektronika tak i te okulary wymagają ładowania. Akumulator ma ładować się do pełna w ciągu nocy kiedy śpimy, a następnie służyć przez cały dzień. 
Co prawda design nie jest jeszcze dopracowany ze względu na umieszczoną w nich elektronikę jednak ma się to zmienić. 
Kiedy trafią na rynek posiadać będą wachlarz kształtów oraz kolorów, a ich cena ma się wahać od 500 do 1000 dolarów, jest to jednak kwota wstępna. W sprzedaży spodziewać się okularów możemy najwcześniej za 2-3 lata.

PS. Od dzisiaj możecie śledzić moją stronę na Facebooku
MothInVR Zapraszam :)

5 komentarzy:

  1. Super pomysł z tą pływającą siłownią :)
    Naukowcy będą nas ciągle zaskakiwać, świat zmienia sie w takim tempie, że zwyczajny człowiek nie ma szans za tymi zmianami nadążyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama się czasami dziwię szukając materiałów na bloga choć przywykłam do tempa rozwoju technologii

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne nowinki technologiczne! Kreatywność ludzka nie zna granic, a bardzo się u Ciebie to dobrze czytało :)

    Pozdrawiam i zostaje na dłużej

    Bądz-lepszym-każdego-dnia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe, jak ta technologia zmieni świat i życie ludzi :) Niedługo już nie będzie potrzeba w ogóle pracowników do wykonywania tych najmniej skomplikowanych prac, wszędzie tylko roboty i komputery...

    OdpowiedzUsuń
  5. 35 year-old Physical Therapy Assistant Modestia Pedracci, hailing from Frontier enjoys watching movies like Song of the South and Drama. Took a trip to Belovezhskaya Pushcha / Bialowieza Forest and drives a A3. kliknij w link teraz

    OdpowiedzUsuń

 
Blogger Templates